sobota, 29 sierpnia 2015

Summer Reader Book Tag



Fala upałów nie chce nas opuścić, ale wakacje dobiegają końca, a nas ogarnia pewien rodzaj nostalgii, tak więc czas na Summer Reader Book Tag. Mierzymy się z nim wspólnie, bo wiadomo – co dwie głowy… i tak dalej. Jak wiadomo, na postwakacyjny smutek najlepszym rozwiązaniem będą książki. W ogóle książki to zawsze najlepsze rozwiązanie, bez względu na okoliczności :). Miłej lektury życzą Dana i Julia - przyjaciółki ze szkolnej ławki i nie tylko!



Lemoniada.

Książka, która kwaśno się zaczęła, ale słodycz nadeszła z czasem

Dana: Mimo że całym sercem pokochałam „World War Z”, początek był trudny. Plątanie się w nazwach i wydarzeniach, o których nie miałam pojęcia, nie należało do najprzyjemniejszych. Za to potem…
Julia: Taką książką jest dla mnie „Delirium”. Początkowo nie mogłam się wkręcić w fabułę, która wydawała mi się zwyczajnie nudna. Kiedy jednak już się rozkręciła… „Delirium” stało się jedną z moich ulubionych powieści.
Złote słońce.
Książka, która wywołała u Ciebie niezrównany uśmiech

D: „Eleonora & Park” najlepiej nadaję się do tej kategorii. Subtelna, delikatna pierwsza miłość wywołałaby uśmiech na twarzy każdego.
J: „Papierowe miasta” Johan Greena wywołały wielokrotnie uśmiech na mojej twarzy (przyznaję, niekiedy był to uśmiech zażenowania). John Green wie, jak rozśmieszyć swoich czytelników.
Egzotyczne kwiaty.
Książka, której akcja rozgrywa się w innych krajach

D: Akcja „Futu.re” nie rozgrywa się może w bardzo egzotycznych krajach, ale w dalekiej przyszłości. Czas zmienił w niej świat, sprawiając, że kraje europejskie stały się egzotyczne i tajemnicze.
J: Akcja „Pamiętnika z mrówkoszczelnej kasety” toczy się w wielu krajach, między innymi we Włoszech, ale niewątpliwie głównym miejscem akcji jest gorąca Brazylia. O tak, o egzotykę nie trzeba tu długo prosić.

Cień drzewa.
Książka, w której tajemniczy, mroczny bohater zostaje przedstawiony jako pierwszy

D: W „Zabójczyni” pierwsza zostaje zaprezentowana Celaena która dzięki swojej postawie nieulękłej Zabójczyni jest jedną z najbardziej mrocznych i tajemniczych bohaterek,  o jakich czytałam.
J: Tutaj miałam niemałą zagwozdkę, ponieważ trudno znaleźć mrocznego bohatera, który zostaje przedstawiony jako pierwszy. Zazwyczaj taki zabieg pojawia się w fantastyce, której nie czytuję. Okazało się jednak, że na takie rozwiązanie zdecydowała się również Becca Fitzpatrick w swojej powieści „Black Ice”. W prologu pojawia się bowiem tajemniczy morderca.

Plażowy piasek.
Książka, która była ciężka w czytaniu, a jej akcja ledwo rozwinięta

D: „Skrawki Błękitu”, druga część „Dawcy”, sprawiła mi wielki kłopot, nastawiłam się na fenomenalną kontynuacje świetnej książki, a tu nic. Sam sposób napisania nie był zły, ale fabuła dla mnie była mało wciągająca.
J: Byłam pod ogromnym wrażeniem „Gry Endera”, natomiast jej kontynuację - „Mówcę umarłych” - ledwo tknęłam. Książka znużyła mnie dogłębnie i zabrakło jej tego czegoś, co czarowało w pierwszej części. „Mówcy umarłych” nie doczytałam do końca.

Zielona trawka.
Bohater, który był pełen życia, że aż się uśmiechałeś

D: Amber z „Prawie jak gwiazda rocka” to  najbardziej optymistyczna postać, z jaką się spotkałam. Wystarczy powiedzieć, że uczy Koreanki angielskiego, śpiewając z nimi przeboje Abby, żeby zrozumieć, jak bardzo jest pełna życia.
J: Mark Watney z „Marsjanina” jest postacią, dzięki której na moje usta wstąpił uśmiech.  I to nie raz. Narracja w jego wykonaniu jest przezabawna. Myślicie sobie: zostawili go na Marsie, a on rzuca co chwilę dowcipem? Pewnie oszalał! Cóż, taki jego urok.
Arbuz.
Książka, która miała jakiś soczysty sekret

D: Seria „Więzień labiryntu” skrywa w sobie niejeden sekret, niektóre wyszły na światło dzienne, inne nie.
J: Sekrety wykreowane przez Colleen Hoover w „Hopeless” szokują i nie dają o sobie zapomnieć na długo po lekturze.


Kapelusz na słońce.
Książka osadzona w ogromnym wszechświecie

D: „Mówca umarłych”, druga część „Gry Endera” rozgrywa się na paru planetach, rozdzielonych latami świetlnymi. Jest w niej Kosmos ukazany w całej okazałości.
J: Do głowy przychodzi mi tylko „W otchłani” autorstwa Beth Revis, którego akcja toczy się na statku kosmicznym, w otoczeniu miliarda gwiazd.


Barbecue (grill)
Książka, której bohater był opisany jako przystojniak

D:Wydaję mi się, że trudniej byłoby znaleźć książkę bez przystojnego bohatera, pisarze wprost kochają ich tworzyć. Mój wybór padł na Naczelnika z „Czasu żniw”, wprawdzie nie jest człowiekiem, ale przystojniakiem na pewno.
J: Zgadzam się  z Daną. Przystojniak (żeby tylko jeden!) to element obowiązkowy każdej młodzieżówki. Zastanawiałam się długo, wybór był trudny (naprawdę trudny),  ale w końcu zdecydowałam, że Augustus Waters z „Gwiazd naszych wina” idealnie się nadaje do tej kategorii. Główna bohaterka, Hazel Grace, określa go mianem „przystojniak” niejeden raz.  


PS. Dla wszystkich nałogowych książkożerców - zaczytanego roku szkolnego! :)
D&J
* Zdjęcie górne ze strony favim.com 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz