środa, 23 grudnia 2015

Świąteczny berek książkowy



Powyższa grafika pochodzi z http://ciociaebi.pl

Święta tuż, tuż… U wielu pewnie mieszają się już zapachy świątecznego drzewka, pierniczków, sernika i innych bożonarodzeniowych pyszności. Także i nam udzieliła się już ta błoga i radosna atmosfera – chociaż śniegu za oknem ciągle brak. Śladem innym blogerów przygotowaliśmy dla Was kolejny TAG: wyzwanie świątecznego berka książkowego podjęły Dana (pytanie od 1-5) z Julią (pytania od 6-10). Zaczynamy.


1. Kapcie, kominek, kakao - lektura na zimowe wieczory
Książka napełniająca mnie ciepłem, tak potrzebnym w zimowe wieczory, jest „Prawie jak Gwiazda Rocka” – historia o wielkim optymizmie i woli przetrwania pomimo wielkich trudności. Mimo że srogiej, śnieżnej zimy w tym roku nie ma (przynajmniej na razie), warto się mentalnie ogrzać przy tej lekturze.



2. Śnieg - bohater, na myśl o którym robi Ci się zimno

Jaxon Hall z serii „Czas Żniw” nie jest bohaterem negatywnym, wręcz przeciwnie - sprawuje opiekę nad główną bohaterką, mimo to jest w nim coś mrocznego. Ludzie boją się najbardziej tego, co nieznane, a zamiary i motywy Jaxona Halla właśnie takie są.



3. 12 dań - potrawa z książki, która powinna znaleźć się na Twoim świątecznym stole

Ciągnie mnie do wielkich średniowiecznych bankietów połączonych z wielogodzinnymi ucztami, których nie brakuje w serii Pieśni Lodu i Ognia. Jest w niej kilka potraw, których z czystej ciekawości chciałabym spróbować. Waham się pomiędzy: nadziewanym w całości łabędziem, pasztetem gołębim z żywymi ptakami w środku i ciasteczkami cytrynowymi.
Życzymy Wam samych książek pod choinką (weheartit.com)



4. Renifer - bohater, który jest wspaniałym towarzyszem

W niektórych książkach zwierzęta odgrywają dużą rolę, zależy od niech naprawdę wiele. Podobnie jest z Wyrwijem – najlepszym, najwierniejszym wierzchowcem, jaki kiedykolwiek istniał w świecie „Zwiadowców”. Byłby on idealnym towarzyszem: mądrym, okrzesanym, pomocnym, zawsze gotowym na nowe wyzwania. Byłabym uradowana, mogąc go poznać.



5. Kolędy - bohater, z którym chciałabyś pośpiewać świąteczne piosenki

Nie śpiewam ładnie, więc muszę poszukać kogoś, kto umie to robić. Konkurs na najlepiej śpiewającego kolędy (i nie tylko) bohatera z książek, które czytałam, wygrała Carmen z „Mercy”. Jest naprawdę dobrą śpiewaczką, więc istnieje szansa, że uda jej się umilić słuchaczom nasz wspólny występ.



6. Pod choinkę - książka lub seria, którą chciałabyś dostać w prezencie

Ach, nie mogę się zdecydować. Czy można wybrać jedną jedyną książkę jako prezent pod choinkę? Chyba wszyscy się zgodzimy, że to prawie niemożliwe. Stojąc jednak w obliczu tego trudnego zadania, wybiorę całą trylogię “Władcy pierścienia” w genialnych okładkach - może w końcu taki prezent zmobilizuje mnie do przeczytania klasyki fantasy.



Tumblr.com
7. Wigilia - książka, która przepełnia Cię rodzinną atmosferą

Znowu miałam problem (czy wspominałam już, że ten tag słynie z naprawdę trudnych pytań?). Nie mogłam przypomnieć sobie żadnej książki, która faktycznie wywoływała u mnie takie uczucia (stwierdziłam, że nie mogę przywołać “Harry’ego Pottera” już nigdy więcej). Chyba wybiorę “Charliego” - co prawda ta historia nie ma zbyt wiele wspólnego z rodziną, ale dotyczy przyjaźni i miłości, i, jak dla mnie, jest opowiedziana w tak ciepły sposób, że rodzinna atmosfera może być jednym z pierwszych skojarzeń.



8. Boże Narodzenie - anegdotka związana z Tobą, książkami i świętami

To bardzo smutne i jeszcze bardziej nudne, ale okazuje się, że nie mam żadnej anegdoty! Kompletnie nic śmiesznego nie wydarzyło się w święta, co dotyczyłoby mnie i książek - może dlatego, że nie dostaję ich tak wiele, jakbym chciała. Jedyne, co przychodzi mi do głowy, to dwie takie same książki pod choinką jednego roku. Czy można to podpiąć pod anegdotę? Ech…



9. Sylwester - miejsce, książkowy świat, w których chciałabyś świętować ten dzień/noc

Oczywiście Hogwart (tak, wiem, miało nie być „Harry’ego Pottera”, ale…). Całkowicie szaleję za tym zamkiem i uważam, że noc sylwestrowa tam byłaby czymś wielkim i magicznym. Mam nawet wrażenie, że w jednym z filmów z serii została pokazana, niestety, nie mogę sobie przypomnieć, w którym. Już widzę te fajerwerki nad murami o północy i wielki bal maskowy zaraz potem!



10. Nowy Rok - książka, która ładuje Twoje baterie nadzieją

CO ROKU czuję dokładnie to samo: wielkie podekscytowanie na myśl o zbliżających się wakacjach, ogromne szczęście przez dwa miesiące i przygnębienie większe z każdym dniem bliżej września. W tym roku jednak przeczytałam w ostatnim tygodniu sierpnia “7 razy dziś” Lauren Oliver, która pozwoliła mi myśleć, że nie będzie tak źle. To historia o kolejnych szansach, która nie ma co prawda pozytywnego zakończenia, ale niesie mnóstwo pozytywnej energii. I najważniejsze, uświadamia, że powinniśmy przeżyć swoje życie najlepiej jak umiemy oraz że nigdy nie jest za późno na zmianę. 

Ciepłych, radosnych, i przede wszystkim zaczytanych Świąt Bożego Narodzenia życzą Wam Książkożercy!

7 komentarzy:

  1. Hahahaha, ja też miałem ochotę wcisnąć Harry'ego Pottera do 90% kategorii :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak naprawdę to Potterka można wcisnąć w większości takich zabaw <3
      I to tylko potwierdza, jak cudowne są te książki! :D

      Usuń
    2. Zgadzamy się w pełni :D Kolejny tag realizujemy w myśl wyzwania - zero Pottera! ;)

      Usuń
    3. No ale jak to tak :( Bez Potterka? :(
      Musi być <3 O, wiem, stworzę całkowicie potterkowego berka :3

      Usuń
    4. No tak, tak, Potter musi być ;) To oczywista oczywistość. Właściwie to ciężej nie wstawić go do jakiejś kategorii niż wstawić :) :D

      Usuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń