środa, 22 lipca 2015

„Krzywe 10” – Ewa Nowak



Idealna młodzieżówka na wakacje. Dlaczego? Bo to lekka i przyjemna lektura. Dodatkowo przenosi nas w malownicze rejony Polski, na same Mazury. Krzywe 10 to nazwa miejscowości i jeziora na Pojezierzu Mazurskim. I tam też toczy się akcja tej powieści. Są wakacje, grupa nastoletnich przyjaciół spędza czas w malowniczym zakątku Mazur. Poznajemy Dominikę, nieśmiałą dziewczynę, szaleńczo zakochaną w koledze – Hadrianie. Ten z kolei też jest zakochany – w samym sobie. Jest jeszcze Ala – obnosząca się swoją idealną figurą i tajemniczym nieobecnym chłopakiem. Do grupki należy również Witek – również zakochany, nie napiszę w kim. Jest jeszcze pewien mały chłopczyk Piotruś… A zresztą postaci jest wiele. A ich losy łączą się ze sobą.


Nasi bohaterowie spędzają wspólnie wakacje i choć pozornie niewiele się dzieje, to jednak w ich sercach i umysłach zachodzą znaczące zmiany. Bo powieść „Krzywe 10” to przede wszystkim historia o dojrzewaniu, o poszukiwaniu własnego „ja”, o prawdzie i życiu pozorami, o akceptacji, o potrzebie miłości i zrozumienia. Akcja jest niestety momentami bardzo przewidywalna i schematyczna, ale to nie zmienia faktu, że książkę czyta się przyjemnie. Natomiast bohaterowie są tacy, że każdy nastolatek może w jakimś stopniu utożsamiać się z ich problemami i rozterkami. Myślę, że to jest główny zamiar autorki, która z wykształcenia jest pedagogiem i terapeutą, aby pokazywać młodym czytelnikom, że nie są sami ze swoimi problemami, że ich problemy są typowe dla młodego wieku. Pokazując sposób postępowania bohaterów i konsekwencje ich wybór, jednocześnie może coś ważnego nam uświadomić.


Powieść Ewy Nowak skojarzyła mi się z powieściami dla młodzieży  Małgorzaty Musierowicz. I myślę, że osobom lubiącym Jeżycjadę może przypaść też do gustu seria Miętowa Ewy Nowak. „Krzywe 10” – nie tylko ze względu na letnie i mazurskie klimaty może być idealną książką na wakacje. Zamarzyły mi się wakacje w Krzywem z grupą przyjaciół.

Magda
Ewa Nowak, Krzywe 10, Wydawnictwo Egmont, 2011, stron: 222

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz